Materiał pochodzi ze strony: rmf24.pl
W wodzie, którą pijemy jest dużo więcej cząsteczek plastiku, niż sobie wyobrażaliśmy. Najnowsze badania naukowców z Columbia University wskazują, że w litrze butelkowanej wody może być ich nawet... ćwierć miliona. Chodzi przy tym o najdrobniejsze tzw. nanoplastiki, których do tej pory nie umieliśmy wykrywać, a których znaczenie dla naszego zdrowia może być poważniejsze, niż w przypadku tzw. mikroplastików. Pisze o tym w najnowszym numerze czasopismo "Proceedings of the National Academy of Sciences".
Do tej pory mieliśmy świadomość o powszechnej obecności mikroplastików, to według definicji cząsteczki, które mają rozmiary poniżej 5 milimetrów, do nawet mikrometra, czyli milionowej części metra. Teraz z pomocą technik laserowych udało się zbadać jak wiele można w wodzie znaleźć cząstek plastiku o rozmiarach jeszcze mniejszych niż mikrometr. I jest to liczba olbrzymia. Wykorzystano tak zwana spektroskopię ramanowską, gdy obserwuje się promieniowanie laserowe rozproszone na cząsteczkach. Analizowano możliwą obecność siedmiu najpopularniejszych rodzajów plastiku. Wyniki pozwoliły na ocenę, których jest najwięcej...