Na czym polega mała retencja?
Mała retencja to proste sposoby na gromadzenie wody w okolicy, to działania lokalne, samorządowe, które zaczynają się od domów jednorodzinnych. Dzięki temu zatrzymujemy wodę lub spowalniamy jej spływ. W AQT Water zajmujemy się m.in. produkcją urządzeń do małej retencji i zauważyliśmy coraz większe zainteresowanie klientów gromadzeniem wody deszczowej, co bardzo cieszy. Taki sposób gospodarowania wodą może zapewnić sporą oszczędność pieniędzy, ale i zapasy tego cennego zasobu na wypadek suszy, która z roku na rok nas nie opuszcza, a nawet dotyka coraz mocniej.
Myśli Pan, że na rosnącą popularność zbiorników na wodę deszczową wpłynęły programy z dotacjami na takie instalacje czy świadomość społeczna na temat rozsądnego gospodarowania wodą jest większa?
Program „Moja Woda” Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej był katalizatorem zainteresowania tym tematem. Mówię „był”, bo w tym roku nie został powtórzony. Są jednak programy regionalne prowadzone przez miasta, niezależne od ogólnopolskiego. Dotacje oczywiście pomagają i wspierają sprzedaż, natomiast społeczeństwo zaczęło rozumieć, że często marnujemy wodę, a zbieranie wody w swoim ogródku – w mniejszym czy większym zbiorniku, żeby później ją wykorzystać zamiast tej wodociągowej – ma sens. Mała i większa retencja istotnie zmniejszają problem potencjalnych powodzi. Gwałtowne opady sprawiają, że odprowadzanie wody może być coraz trudniejsze. Odprowadza się ją za pomocą specjalnych instalacji na pobliskie tereny, co ma zapobiegać gromadzeniu się wody w naszych ogródkach, jednak grunt też ma ograniczone możliwości jej absorbowania. Gromadzenie deszczówki odciąża więc środowisko i pomaga uniknąć zastojów wodnych. Nie da się ukryć, że chodzi też o rachunek ekonomiczny – deficyt wody będzie powodował, że będzie ona cały czas drożała.
Do czego można użyć deszczówki?
Jest wiele obszarów, w których możemy zaoszczędzić wodę, która jest krystalicznie czysta i zdatna do picia i nie wykorzystywać jej do użytku technicznego. Prawie 90% zużywanej codziennie wody służy jedynie do celów gospodarczych i nie ma zastosowania spożywczego. Gdy wstępnie przefiltrujemy wodę deszczową, możemy nią podlać ogród – taka woda jest znacznie lepsza dla roślin od wodociągowej, ze względu na swój skład: ma niskie pH i niewielkie stężenie związków wapnia. Deszczówkę z powodzeniem możemy też wykorzystać do sprzątania: mycia elewacji domu, czy nawet naczyń lub szyb. Możemy jej użyć także w łazience, do spłukiwania toalety. Woda deszczowa jest miękka, więc można wykorzystać ją do prania, dzięki temu zastosujemy mniej proszku, co również wpłynie na domowy budżet. Podobnie jest z myciem samochodu – tu też sprawdzi się deszczówka i dodatkowo użyjemy mniej detergentów,
Niedawno świat obiegła informacja, że deszczówka na całym globie nie jest już zdatna do picia, nawet na Antarktydzie. Czy istnieją skuteczne sposoby na oczyszczanie jej tak, by była zdatna do picia?
Na bezpieczeństwo wody deszczowej może wpływać wiele czynników, takich jak poziom zanieczyszczenia powietrza. Ten zależy m.in. od pyłów przemysłowych, sadzy, mikroorganizmów, gazów cieplarnianych. Zwykle deszczówka zawiera dużo rozpuszczonego dwutlenku węgla – ten składnik, kiedy rozpuszcza się w wodzie, obniża jej odczyn pH i sprawia, że woda nie nadaje się do picia. Oczywiście istnieją metody filtracji i przygotowania wody do spożycia. Stosuje się w nich między innymi nanotechnologie lub specjalne membrany. W AQT Water pracujemy nad projektem domu autonomicznego, w którym użyjemy technologii, dzięki której woda z opadów będzie właśnie zdatna do picia. Na tym etapie nie mogę mówić o technologiach, które stosuje AQT Water w swoim rozwiązaniu, jesteśmy jeszcze na etapie analiz i prac badawczych. Cel jest jeden: przygotować deszczówkę o parametrach zdatnych do picia, porównywalnych z parametrami fizykochemicznymi wody wodociągowej.
Jaka jest żywotność zbiornika na deszczówkę? Co robić, żeby długo nam służył?
Jeśli wykorzystujemy wodę deszczową ze zbiornika tylko do celów gospodarczych to utrzymanie takiego zbiornika nie jest skomplikowane. Deszczówka zanim trafi do zbiornika jest filtrowana przez proste filtry siatkowe, które zatrzymują zawiesinę i pozostałości, które mogą zgromadzić się na dachu. Takie filtry czyścimy raz na dwa do pięciu lat. Natomiast jeśli podłączamy tę wodę do budynku, mamy inny system filtracji, bardziej precyzyjny. Sam zbiornik, który jest wykonany z polietylenu o wysokiej gęstości, jest bardzo szczelny. Zakopujemy go pod powierzchnią gruntu, gdzie temperatura utrzymuje się na poziomie od kilku do kilkunastu stopni. W takiej temperaturze z reguły nie ma problemu z zakwitaniem wody czy rozwojem bakterii. Taka instalacja jest stosunkowo prosta, składa się ze zbiornika wyposażonego w filtr wstępnego oczyszczenia, pompę automatyczną i tzw. punkt poboru z zaworem do przyłączenia węża ogrodowego. To wariant najprostszy i najpopularniejszy. W zależności od potrzeb instalacje można rozbudować o centralę deszczową (układ filtrująco-sterujący), która umożliwia wprowadzenie deszczówki do budynku, do wykorzystania w toalecie czy w pralce. Możliwości jest naprawdę wiele.
Czy edukacja społeczeństwa w zakresie retencjonowania i ochrony wody jest wciąż potrzebna?
Zdecydowanie. AQT Water należy do idei 3W, która promuje postawy ekologiczne i rozsądne gospodarowanie wodą. Jeśli natomiast mówimy o edukacji ekologicznej, powinniśmy ją zacząć od dzieci, od edukacji na poziomie szkoły podstawowej. Podstawy, takie jakie jak zakręcanie wody, gdy myjemy zęby czy korzystanie z prysznica zamiast kąpieli w wannie, wydawałyby się oczywiste, jednak należy je zaszczepiać już u dzieci – model edukacyjny powinien zostać pod tym względem zaktualizowany. Dzieci słyszą, że woda jest zasobem odnawialnym, że w uproszczeniu, polega to m.in. na tym, że woda paruje i wraca w postaci deszczu. W ten sposób łatwo zakorzenić przeświadczenie, że woda nigdy się nie skończy, a przecież tak nie jest. Wpływają na to głównie zmiany klimatu, a nasze zachowania są ważne, żeby te skutki ograniczać. Częściej mówi się o śladzie węglowym niż o wodnym. Dlatego ważne, żeby uświadamiać na temat nie tylko bezpośredniego użycia wody – które akurat widzimy – ale także tego, ile wody zużywa się do produkcji różnych dóbr czy nawet żywności. Ta wiedza na pewno istotnie wpłynie na zmianę postaw Polaków.
Jesteście spółką zielonych technologii, jednak retencja to nie wszystko. Czym jeszcze się zajmujecie?
Produkujemy także urządzenia do małej asenizacji. To też istotny środowiskowo temat. W Polsce mamy około 2,1 miliona szamb, a większość z tych instalacji – około 95% - jest niekontrolowana. Nie wiadomo, które z nich są nieszczelne i ścieki z nich przenikają do gruntu a później do wód gruntowych, i nie wiadomo, czy ścieki z tych urządzeń są wywożone do miejsc, które są do tego przeznaczone, czyli do oczyszczalni. Szacuje się, że rocznie w nieznany teren trafia objętościowo tyle ścieków, ile wynosi połowa objętości jeziora Śniardwy, największego jeziora w Polsce! W lipcu natomiast zostały znowelizowane przepisy, które dotyczą obrotu nieczystościami płynnymi, przez co gminy będą miały szersze kompetencje w tym zakresie i będą mogły ukrócić ten proceder. Użytkownicy będą wymieniali stare czy nieszczelne szamba na przydomowe oczyszczalnie ścieków, a to w znaczący sposób poprawi jakość wód podskórnych i stan środowiska. W AQT Water robimy więc wszystko, co jest potrzebne wokół domu, jeśli chodzi o gospodarkę wodą: oczyszczanie ścieków i gromadzenie wody deszczowej, żeby ją powtórnie wykorzystać. Nasze systemy pozwalają zredukować pobór wody w domu jednorodzinnym nawet do 60%. Jak wspomniałem wcześniej, pracujemy też nad projektem autonomicznego budynku, który będzie w 100% niezależny od wody wodociągowej, zasilany wodą deszczową, a ścieki szare będą powtórnie wykorzystane do celów technicznych czy nawodnienia ogródka. Działamy nie tylko w Polsce – eksportujemy nasze produkty lub transferujemy technologię na odcinkach, w których transport produktów nie jest opłacalny.
W jaki sposób idea 3W pomoże w rozwoju Państwa biznesu?
Oprócz edukacji społeczeństwa, widzę wiele pozytywów tej inicjatywy. Idea 3W bardzo precyzyjnie definiuje swoje cele, przez co firmy, które są zrzeszone w świecie 3W są według mnie bardzo komplementarne i synergiczne, co ułatwia networking. Dzięki temu, że mamy zbliżone cele możemy współpracować i tworzyć bardzo wartościowe i przyjazne środowisku projekty, które mam nadzieję niedługo się zmaterializują.
Załączniki
